wtorek, 28 września 2010

pogoda cudna...;/



Nawet deszcz nie popsuł mi dzisiaj humoru. Niech sobie pada! W domu można robić tyle super rzeczy w długie wieczory.

wtorek, 21 września 2010

usprawiedliwienie

Oto co pochłania ostatnio większość naszego czasu.... Wymarzone mieszkanie wymaga ostrej pracy. Postaram się niedługo dodać nowe zdjęcia do bloga. Dodatkowo odwiedziło mnie przeziębienie....buuuu

środa, 8 września 2010

To jest napad





(wakacji ciąg dalszy)
Po wdrapaniu się na wulkan  (wyspa Fuerteventura) spotkała nas miła niespodzianka. Co prawda wiewiórki ograbiły nas z jedzenia ale były cudne.


To zdjęcie było już we wcześniejszym poście, nawiązuje jednak do tematu napaści:)